czwartek, 9 sierpnia 2012

Rozdział 3 ~ Cały

~ Oczami Katherine ~
Usiadłam na łóżku, i przeciągnęłam się. Oglądnęłam się dookoła i zauważyłam, że nie jestem w swoim pokoju.
- Co ja tu robię i gdzie do cho***y jestem ? - pomyślałam.
Wczoraj na dyskotece chyba za dużo wypiłam bo pamiętam tylko że rozmawiałam z brunetem o brązowych oczach, nie pamiętam jego imienia ani jego twarzy. Nie wiem co było dalej. Nagle drzwi od pokoju otworzyły się, a w nich stanął Liam Payne z zespołu 1D.  Zdziwiłam się bo nie wiedziałam co tu się dzieje. Spytałam go co tu robie.
- Jak, to nic nie pamiętasz?
-A gdybym pamiętała to bym się ciebie pytała kołku.?
-Grzeczniej.
-A poza tym gdzie jesteśmy? -Spytałam zaciekawiona.
-W moim pokoju.
-A gdzie jest moja siostra ?-Spytałam z niespokojnym głosem.
-Śpi w pokoju Zayna. - Odparł i uśmiechnął się w moja stronę.
-A co ona tam robi? –Spytałam.
-Poczekaj, ubierz się, przyjdź do mnie na dół to ci wszystko wytłumaczę. -Rzekł z nadzieją w głosie jakbym chciał żebym przyszła. Podobał mi się no więc  postanowiłam przyjść.
-Dobra.-Odparłam.
On tylko się uśmiechnął i wyszedł z pokoju. Wstałam z łóżka i uczesałam, a raczej przeczesałam włosy palcami i wyszłam z pokoju. Chciałam zrobić na nim dobre wrażenie bo podobał mi się odkąd tylko pamiętam. Gdy wychodziłam z pokoju Liam popatrzył się na mnie i się uśmiechnął,, więc odwzajemniłam uśmiech. Zeszłam po długich kręconych schodach i usiadłam na kanapie obok Liama.
-No więc co ja tu robie? -Spytałam zaciekawiona.
-Od czego zacząć. Pomyślał chwile i zaczął mówić.
-To było tak. Siedziałaś przy barze rozmawiając z jakimś chłopakiem. Podszedłem po drinka i zaczęliśmy rozmawiać. Zdziwiłem się że mnie nie kojarzysz, ale zdałem sobie sprawę że byłaś pijana. Ja na to.
-Jak ja cie nie mogłam skojarzyć.
Zastanowiłam się chwile i spytałam co było dalej. Na to on ,że zaczęliśmy tańczyć do wolnej piosenki. Byłaś tak pijana, że ledwo trzymałaś się na nogach. Twoja siostra mniej się opiła, ale nie była w stanie padać waszego adresu więc zabraliśmy was do siebie. Ciebie zaniosłem do swojego pokoju bo jako jedyny trzymałem się na nogach, a Zayn zajął się twoją siostrą, która się do niego strasznie lepiła. Ale chyba zbyt dosłownie się nią zajął. Nie jestem pewien ale między nimi w nocy chyba do czegoś doszło. Oboje byli bardzo pijani. Tak oto zakończyliśmy naszą rozmowę. Słysząc kroki na schodach. W salonie pojawiła się Vivienne i spytała o co tu chodzi.
-Opowiem ci w domu już czas się zbierać.
-Okej.
-To my idziemy. –Powiedziałam do Liama.
Poszłam do jego pokoju po torebkę i skierowałam się w stronę drzwi wyjściowych.
-Kate .?
-Tak.
-Spotkamy się jeszcze?
-Nie wiem. Ale musze już iść bo Viv czeka na mnie na dworze uśmiechnęłam się i wyszłam. Ale szybko wróciłam. Spytałam się Liama czy ma jakiś numer na taksówkę. Poszedł na górę sprawdzić. Słychać było że szuka telefonu bo mówił : „telefoniku kochanie, gdzie jesteś.? ” Zaczęłam się śmiać na cały dom aż z pokoju wyszedł Niall.
-Co to za laska ?
-Później ci opowiem.
-Okej, ale czego szukasz?
-Telefonu.
-Ahm wiesz ze leży w kuchni na stole.
-O dzięki.
-Nie ma sprawy.
Niall dalej stał w drzwiach i się nam przyglądał. Gdy Liam zszedł zadzwonił po taksówkę. Gdy się rozłączył powiedział że taksówka zaraz będzie, mówiąc to dał mi kilka drobnych do ręki.
-Na co mi te pieniądze?
-Na taksówkę. –Odpowiedział miłym głosem.
Nic nie mówiąc pocałowałam go w policzek. Gdy wychodziłam usłyszałam tylko Uuu od strony Nialla. Uśmiechnęłam się i wyszłam.
-Co ty tam robiłaś tak długo? –Spytała Viv.
-Mówiła, że idę zadzwonić po taksówkę.
W ciszy poczekałyśmy na taksówkę. Gdy przyjechała wsiadłyśmy do środka i ruszyłyśmy w stronę domu. Gdy wróciłyśmy do domu nasza ciotka podbiegła do nas i zaczęła mówić nam kazanie. Gdy skończyła spytała nas gdzie byłyśmy przez cały czas.
-Po imprezie poszłyśmy do koleżanki, którą tam poznałyśmy.
-A jak koleżanka ma na imię ?
-ym...eh...nazywa się ym...  - próbowałam odpowiedzieć cioci na pytanie.
-Mamo nocowały u Lizzi bo wiedziałam że ona będzie na imprezie i poprosiłam ją żeby się nimi zaopiekowała. –powiedziała El wychodząc z kuchni.
Uśmiechnęłyśmy się w jej stronę i pobiegłyśmy po schodach na górę. Każda poszła do swojego pokoju i położyła się.
4 godziny później
Wstałam była jakaś 17:30 ogarnęłam się założyłam to. Poszłam obudzić Viv. Ona jak zwykle nie chciała wstać, no więc zaczęłam ja łaskotać. Wpadła w straszny śmiech. Wołała tylko.
-Przestań, przestań już wstaję. Zlitowałam się nad nią i przestałam ja łaskotać. Wstała i zaczęła się szykować do wyjścia, ja w tym czasie opowiedziałam jej co się stało na imprezie.  Dziś była ważna okazja, ponieważ El miała nam przedstawić swojego chłopaka. Ja i Viv strasznie chciałyśmy go poznać.
-Ja idę do El. –powiedziałam i wyszłam z pokoju.
Gdy szłam do El  na schodach leżał łańcuszek z literką N. Pomyślałam, że to Elle. Podniosłam go i zaniosłam do pokoju naszej kuzynki. Gdy weszłam do pokoju Elle chyba czegoś szukała.
-Co się stało? – spytałam.
-Szukam mojego łańcuszka z literką N dostałam go od mojego chłopaka.
- Nie wiem czy o tym mówisz, ale znalazłam taki łańcuszek na schodach.
El popatrzyła na mnie i się uśmiechnęła. Podbiegła do mnie i mnie przytuliła.
- Dziękuję, dziękuję – powiedziała.
- Nie ma sprawy – odpowiedziałam i się uśmiechnęłam. – Ale się wystroiłaś.
 El wyglądała naprawdę ładnie. Była ubrana w to. Usłyszałyśmy kroki na schodach. Była to Vivienne.
- To co  .? Idziemy .? – spytała moja siostra.
- Jasne – odparłyśmy razem z El.
- Mamo, wychodzimy !! – krzyknęła Elle.
- Dobrze. Miłej zabawy – odpowiedziała ciotka.
Wyszłyśmy i ruszyłyśmy w stronę Milkshake City. Gdy doszłyśmy do celu, weszłyśmy do środka. Zamurowało nas, jak zobaczyłyśmy, do którego stolika siada El. Przy stoliku siedzieli …

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Siemka ;)
Jak sądzicie .? Kto siedział przy stoliku .?
Z kim chodzi El .?

Wszystkiego dowiecie się w następnym rozdziale ; )
Jutro chyba się pojawi, ale nie jesteśmy pewne ..
Jutro wieczorem wyjeżdżamy, ale tlko na 2 dni więc od niedzieli lub poniedziałku rozdziały będą dodawane codziennie ; D


Kate and Viv ; *

6 komentarzy:

  1. Obstawiam, że El chodzi z Niall'em. Przy stoliku hmm? całe One Direction . - > Tak wiem znowu nie trafię xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Okej :D Wiec El chodzi z Niallem to jest raczej oczywiste jak to , że przy stoliku było całe One Direction :D Awww xx Chce juz nastepny < 3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział! Fajnie, ze Liam i Zayn zaopiekowali się dziewczynami :) Czekam na kolejny x

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny blog :) Fajnie się go czyta xD :D ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny :)
    Zapraszam również do mnie :) http://1d-they-stole-my-heart.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny blog bardzo ciekawy ;)
    zapraszam wszystkich do mnie ;D
    http://www.youaremywonderwallxx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń